niedziela, 21 października 2012

Warta Działoszyn - Górnik Łęczyca


W sobotnie popołudnie z Łęczycy wyruszamy transportem kołowym w 44 osoby po czym, w drodze do Diałoszyna  zbieramy Naszych braci w 14 osób i zgrabna ekipą udajemy, się w stronę celu. Na połowie drogi jedno z  naszych aut odmawia posłuszeństwa i przekłada, się to na lekkie spóźnienie. W okolicach  Naszej wycieczki dostajemy info że czeka na Nas Rks w związku z tym przyspieszamy i meldujemy się na miejscu  w przerwie miedzy zmaganiami, a tu totalne pustki prócz  miejscowych bambrów na trybunach. Zapraszamy ponownie Radomsko do Działoszyna lecz z ich strony nic nie udało się zmontować.Wokal z przestojami Nasi znów zawodzą i dostajemy 2-1 w plecy. Na  powrocie udajemy, się na Sieradz gdzie trochę buszujemy w poszukiwaniu Warciarzy którzy napotkani co bądź pala wroty . Po zacumuwaniu próbujemy skontaktować się z Warta która odmawia.W drodze powrotnej lekkie borykania z wąsami prócz tego cisza i spokój.


DGŁ!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz